Witamy wszystkich blogowiczów po rocznej nieobecności tutaj. Fakt faktem zaglądaliśmy co jakiś czas żeby podglądać jak Wam idzie, ale nie mieliśmy czasu żeby pochwalić sie naszymy bierzącymi osiągnięciami w tym nierównym pojedynku jakim jest potyczka z budową.
W poprzednim roku w maju zaczęliśmy od równania działki. Ziemia była z wykopu piwnicy i trzeba było ją mniej więcej równo rozwieźć po działce. Trochę pracy z tym było, bo robiliśmy to ręcznie (taczki, szpadel, grabie, sznurek no i nasze mięśnie). Minusem działki był nierówny jej poziom, z tyłu mięliśmy 70-80cm niżej niż z przod działki. Łatwo nie było, ale dla chcącego nic trudnego i uporaliśmy się z tym zadaniem. Poniżej parę zdjęć:







Po roku czasu na tej pustyni porosły przepiękne chwasty, ale niech sobie jeszcze trochę rosną, za jakiś czas zamienimy je na trawę.
Komentarze