Kopanie piwnicy.
Jeszcze przed ślubem dokładnie w czerwcu 2012r. kupiliśmy (jeszcze wtedy z narzeczonym) działkę 7.35a. Ciesząc się jak dzieci w pierwszej wolnej chwili pozbyliśmy się wysokiej trawy, dzięki czemu odsłoniła się nasza działka i jasno było widać jej granice, a tym samym mogliśmy sobię wyobrazić, gdzie będzie stał nasz dom.
Wczesną jesienią narzeczony udał się do Pani projektantki, która zgodnie z naszymi prośbami wprowadziła zmiany w projekcie robiąc go praktycznie od podstaw. Nieomieszkaliśmy skorzystać również z jej uwag, które wskazały nam lepsze, praktyczniejsze rozwiązania.
24.11.2012r. nadszedł długowyczekiwany przez nas moment, mianowicie nasz ślub. :) Od tej pory już jako małżeństwo składaliśy wszelkie dokumenty.
Z wszelkimi dokumentami typu mapki, pozwolenie z gminy, zakładu komunalnego, dokumenty dotyczące energi itp nie było większego problemu, fakt faktem trzeba było za nimi pojeździć i poczekać (na szczęście niezbyt długo), ale to jest niestety konieczne, aby móc przejść do kolejnego etapu jakim jest pozwolenie na budowę
Dokumenty w starostwie składaliśmy na początku 2013r. a pozwolenie otrzymaliśmy w marcu tego roku. Wszystko zostało błyskawicznie załatwione i tak od tej pory mogliśmy zacząć działać. :)
Budowę rozpoczęliśmy w kwietniu od zrównania terenu pod domem a później została wykopana piwnica pod połową budynku, na szczęście nie trzeba było robić tego ręcznie.
I tak z równego terenu zaczęła powstawac dziura
I po godzinie piwnica gotowa.
Komentarze